'Rozjeżdżające się' takty

• Feb 8, 2020 - 00:40

Witam wszystkich. Jako nowicjusz zgłaszam prośbę o pomoc w następującej kwestii: W jaki sposób mogę wyrównać layout taktów (a precyzyjnie: ustawiłem po cztery takty w jednej linii i tu się wszystko zgadza, ale (w zależności od ich zawartości - w jednych są dwie półnuty, w innych ósemki, pauzy ćwierćnutowe itp), niektóre takty są 'szersze', niektóre 'węższe'. Dla większej czytelności byłoby lepiej, aby wszystkie kreski taktowe pokrywały się w pionie i były w tych samych miejscach - tak, jak to miało miejsce przy ręcznym pisaniu nut, kiedy dzieliło się linijką pięciolinię na cztery równe takty:). Będę wdzięczny za wskazówki i za pomoc. Pozdrawiam.


Comments

Program automatycznie dopasowuje szerokość taktów do zawartości.
Można regulować szerokość klikając w wybrany takt PPM => Właściwości taktu => Rozciągnięcie.
Rozciągnięcie można też zmieniać dla wybranego taktu lub kilku zaznaczonych za pomocą skrótów klawiaturowych: { zmniejsza a, } zwiększa rozciągnięcie.
Można też spróbować wymusić w całej partyturze szerokość taktów w menu Format => Style => Takty => Minimalna szerokość taktu.
Dla opisanego układu – 4 takty w linii proponuję Minimalną szerokość taktu ustawić na 22,00sp i dodatkowo w menu Format => Style => Takty => Rozmieszczenie (1=ciasno) zmniejszyć z wartości 1,200 na 1,000.

In reply to by Vinella

Vinella, wielkie dzięki, zadziałało (no, prawie zadziałało, ponieważ tam, gdzie jest więcej nut, opcja, z której dzięki Tobie skorzystałem, czyli: Format - Style - Takty - Minimalna szerokość - nie działa). Ale pozostałe takty są równe i o wiele bardziej czytelne. Ukłony. Będę również wdzięczny za podpowiedź, co i jak zmienić, aby ostatnie dwa takty nie rozciągały się na całą pięciolinię, tylko kończyły się 'na swoich miejscach'. Pozdrawiam.

In reply to by Yacek

Vinella też poprosił Cię o plik i nie doczekał się Twojej odpowiedzi. Żadnej.
Ponadto zachowujesz się jak typowy troll - nie szanujesz rozmówców. Liczy się dla Ciebie tylko to, co możesz uzyskać od innych. Żebyś nie dociekał zbytnio, co to takiego, to Ci odpowiem wprost: potrzebne Ci informacje.
Gdy je uzyskasz: urywasz kontakt, bo napisanie "dziękuję" boli.
Gdy ich nie uzyskasz: jest wylew żalu, bo wydumane ego boli.
Typowe.
Nie marnuj czasu innych, bo następnym razem może Ci nikt nie odpisać.
Pozdrawiam, G.

Edit:
Przyjrzę się tym taktom w najbliższym czasie.

In reply to by [DELETED] 55186983

Cześć, znam słowo 'dziękuję' (dowód wklejam, bo chyba nie zauważyłeś): "Vinella, wielkie dzięki, zadziałało". Gdyby było w Tobie więcej empatii, to może pomyślałbyś, że być może po prostu nie potrafię załączyć żądanego pliku. Mam 64 lata i niestety już nie nadążam. Jeśli czujesz się obrażony / niedoceniony - bardzo przepraszam. Nie znam również (ne znałem) obowiązujących zasad panujących na forum. Myślałem w swojej naiwności, że jeśli mam problem a istnieje forum, którego uczestnicy udzielają bezinteresownej pomocy i pomagają przebrnąć przez nieznaną mi wcześniej, trudną materię, należy po prostu z tego skorzystać, ciesząc się z faktu, że są jeszcze na tym świecie dobrzy ludzie. Czego Ci życzę. Rozumiem, że nie powinienem już nigdy więcej nie prosić Cię o pomoc?

In reply to by [DELETED] 55186983

Dziękuję za edit. Podrzucam plik (łaskawco, rzuć okiem na takty 1,2,3 oraz na 16,17,18 - wolałbym, aby zamiast trzech, funkcjonowały cztery takty - byłoby czytelniej dla muzyków. Natomiast takt 51 - wolałabym, aby nie był rozciągnięty do końca wersu, tylko kończył się w swoim właściwym miejscu - cały czas chodzi mi o czytelność dla muzyków i pewien naturalny porządek. Jeśli jeszcze masz dla mnie trochę cierpliwości - rzuć okiem, pomóż i daj znać.

Attachment Size
WHITE CHRISTMAS_S - popr.mscz 27.69 KB

In reply to by Yacek

Piszesz takie brednie, że aż wstyd, że osoba, która podaje się za 64-latka jest aż tak zadufana w sobie. Ale dla mnie to nie nowość.
Chcesz dowodu - to on:
Zacytuję raz jeszcze:
Vinella też poprosił Cię o plik i nie doczekał się Twojej odpowiedzi. Żadnej.
Nie napisałeś NIC. Nawet tego, że nie potrafisz zamieścić pliku.
I Ty chcesz, żeby dalej ktoś z Tobą pisał?

O jakiej empatii piszesz? O takiej, w której Ty (i również inni Tobie podobni) wylewasz pomyje, a ja cierpliwie to znoszę? Gdybym nie miał empatii, to bym Ci:
- raz: w ogóle nie odpisał,
- dwa: wyzwał od najgorszych, bo na to tym bełkotem sobie zasługujesz.
Ty myślisz, człowieku, że coś ugrasz tymi swoimi żalami? Powiem tak - po tym, co napisałeś, mam w dupie ten Twój plik. W dupie. Rozumiesz? Radź sobie sam.
I mam w głębokim poważaniu, co tam znowu nasmarujesz. A jak będziesz dalej smarował, to Ci pokażę, gdzie jest Twoje miejsce.
Tym razem łaskawca nie będzie miał dla Ciebie litości.
Empatia... Śmiechu warte. Będziesz grał na moich uczuciach, żałosny człowieczku.

Do you still have an unanswered question? Please log in first to post your question.